Come back :)
Posted on piątek, 19 października 2012
Hello, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta? Po dłuższej przerwie wróciłam w pełni zmotywowana do bardziej regularnego pisania :) Mam nadzieję że tym razem uda mi się wytrwać!
Niedawno minął okrągły roczek od kiedy postawiłam stopy na tym obcym lądzie. Czas minął mi bardzo szybko i dość ciekawie, i jednego jestem pewna- zostaję tu tak długo jak mi na to pozwoli tutejsze Biuro Imigracyjne. Jak na razie przedłuzyli mi wize na kolejny rok co mnie bardzo cieszy!
Marmite'u wciąż w sklepach nie ma i marmagedon trwa w najlepsze. Na tutejszym 'allegro' ( Trademe,co.nz) mozna kupić np 1/3 sloiczka! Może kiedyś wróci...
Wrzesień był dla mnie okresem bardzo ciekawym ponieważ przyjechała do mnie w odwiedziny rodzinka- mama i brat. Nigdy wcześniej nie zauważałam jakie to szczeście zjadać śniadanie w gronie rodzinnym. Chociaż oczywiście miesiąc przebywania ze sobą to też zgrzyty i niesnaski, ale wytrwaliśmy. Przy okazji pozwiedzaliśmy kawałek Wyspy Północnej z czego sie niesamowicie cieszę. Niestety miesiąc szybko minął, mama i brat są spowrotem w Polsce a mi jakoś tak cieżko na serduchu... Rodzina to jednak ważna rzecz a Skype, mimo że cudowny czasami jednak nie wystarcza!
Kilka zdjęć:
Brat skomentował kolor wody-"Jakby ktoś tam kostkę domestosa wrzucił!" :D
PS. Zmieniłam język- kilka osób mnie o to prosiło więc spełniam prośbe :)
Discussion