2

Wellington miasto kawa pachnące

Posted on piątek, 5 lipca 2013

W przerwach na reklamy w True Blood (mówiłam Wam, że tutejsza telewizja jest całkiem na czasie z serialami? ) postanowiłam napisac kilka słów o kawie. Ja osobiście kawy nie pijam, ale bardzo lubię jej smak w deserach i napojach. Wellington jest miastem, gdzie prawie wszyscy piją kawę i gdzie można ją kupić prawie wszędzie- kawiarnie, restauracje, sklepiki, budy, budki i budeczki, przyczepy i przyczepki...
Jest też kilka palarnii kawy i jedną z nich możecie zobaczyc na zdjęciach. Do Havany zaprowadził mnie kolega i bardzo się z tego cieszę. Na miejscu jest mała kawiarnia, bardzo klimatyczna, taka trochę retro gdzie można zjeść małe przekąski, bułeczki, ciasteka i oprócz kawy można skosztować też różne szejki i smoothies. Szejk kawowo-czekoldowy jest fantastyczny, chociaż ciężko go skończyć bo jest dość spory! Na miejscu można też podejrzeć proces palenia kawy i dowiedzieć się więcej na temat ziaren i temperatur. Ja się tak zagadałam z chłopakiem tam pracującym, że znajomy myślał, że go zostawiłam tam samego ;)
Zdjęcia pokazują tylko tą palarnię, niestety nie mam zdjęć samej kawiarenki.
I jeszcze dodam tylko, że w NZ powstała też tak zwana 'flat white' czyli kawa z mlekiem, ale o innych proporcjach niż zwykłe caffee latte. Ponoć robi się coraz bardziej popularna w Stanach i w Anglii, i oczywiście Australia stara się przywłaszczyć  sobie jej stworzenie;)










Discussion

  1. Też nie piję kawy - jej smak mi za bardzo nie podchodzi, ale w słodyczach..., jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. już czuję zapach tej kawy, uwielbiam kawę a świeżo palona- jest idealna do zaparzania ! na szczęście mam teką raz na jakiś czas ...i ekspres! jako niskociśnieniowiec- bez kawusi - ani rusz !

    OdpowiedzUsuń