2

Forteca na Wright's Hill

Posted on środa, 3 czerwca 2015

Ostatni weekend był w Nowej Zelandii długim weekendem ze względu na urodziny królowej. Rodzina królewska w sumie mało mnie rusza, ale dodatkowym dniem wolnym oczywiście nie pogardzę ;)  Chcieliśmy ten dzień spędzić z naszymi znajomymi i pojawiło się milion pomysłów - a może spacer po Red Rocks lub mini-golf? Albo Zoo, park Zelandia lub może trampolinowy raj? Az w końcu Kristine wpadła na pomysł odwiedzenia fortecy w Karori (jedna z miejscowości okalających Wellington) . Jest ona otwarta  jedynie kilka razy w roku wiec szkoda było nie skorzystać z okazji!

Plany budowy fortecy powstały w 1935 roku ale samą budowę zaczęto w 1942r. Miała ona na celu ochronę Wellington przed potencjalną inwazją wrogów (głównie chodziło o Japonię) od strony Pacyfiku. Cala konstrukcja składa się z tuneli o długości 620 metrów. Zainstalowane zostały tez dwie wyrzutnie rakiet mimo ze przewidywano instalacje trzech - wraz z poprawą sytuacji na Pacyfiku zrezygnowano z tej trzeciej. Od razu tez powiem ze wyrzutnia rakiet to pewnie błędna nazwa ale mój militarny angielski nie jest moja mocna strona ;) Co ciekawe same wyrzutnie nigdy nie zostały odpalone poza strzałami testowymi i w latach 60 zostały sprzedana na złom...Japończykom!
Replika wyrzutni rakiet
Bardzo lubię takie zaniedbane miejsca - maja w sobie jakiś urok :)

Forteca pomału popadała w ruinę ale w 1988 roku lokalny klub podjął się jej renowacji. Założone zostało tez stowarzyszenie zrzeszające wolontariuszy którzy za cel  obrali sobie przywrócenie fortecy do czasów jej świetności.

Miejsce zamontowania wyrzutni

Jak dla mnie forteca była ciekawym miejscem do odwiedzenia. Najbardziej chyba mnie ruszyły tutejsze robale ;) Wety to szarańczowate owady które występują tylko w Nowej Zelandii. Jest ich ponad 70 gatunków a niektóre z nich należą do największych i najcięższych owadów na świecie. Dzieli się je na kilka głównych grup: wety drzewne, ziemne i jaskiniowe. Wszystkie wety są nielotne i raczej niegroźne - ponoć potrafią podrapać i  boleśnie ugryźć ale jedyne niebezpieczeństwo wynika z ewentualnego zakażenia rany. Ciekawostka: nazwa weta pochodzi z maoryskiego wētā punga i oznacza "bóstwo brzydoty"
W fortecy spotkaliśmy wety jaskiniowe które charakteryzują się długimi czółkami. Można je znaleźć w odnodze jednego z korytarzy - kiedy są one zamknięte jest tam ciemno i wilgotno i wety maja idealne warunki do życia. 
Ten okaz miał długość ok 8-9 cm nie licząc czółek

Tym "sympatycznym" akcentem zegnam Was na dzisiaj :) 

Discussion